O c z e k i w a n i e.

Nie mogę się napatrzeć na te Twoje wiewiórki, Elu...:)) pozdrawiam cieplutko_Monika :)

Dziękuję Elu za te cudne chwile spędzone z Twoimi wiewiórkami.Twoje zdjęcia są przepiękne,a modelki jeszcze ponad przepiękne...

wciąż mnie rozczula... pozdrawiam

:)

z każdą następną fotką... wymiękam ;)))

Niesamowita! Widać, że wychowywanie nie idzie w las...

Dzięki za komentarze:) A już myślałam, że wiewiórki się opatrzyły i nikt nie będzie chciał ich oglądać. Uwielbiam robić im zdjęcia a i one są zainteresowane aparatem ( nieraz bardziej niż orzechem ). Robią przy tym takie niesamowite miny i przydał by się drugi aparat by je w takiej sytuacji sfotografować. Pozdrawiam:)))

Wiewiórka pozuje jak aktorka..świetna.:))

cudne te wiewióreczki! 5 za zdjęcie i brawa za tresurę ;0) zdziwiłam się gdy czytałam u Wiecha o trzymaniu wiewiórek w domu, ale gdy patrzę na Twoje zdjęcia przestaję się dziwić... pozdrawiam!

Wychowuję je już codziennie przez kilka lat. Znam trochę ich zwyczaje i humory, wiem też czym można je zainteresować. Ostatnio uczę je grzecznego powitania. Coraz lepiej ( jak widać ) im to wychodzi. Następne lekcje będą dotyczyły wspinania. Chodzą już po mnie jak po drzewie. W spodniach nic mnie nie grozi ale latem ....Pozdrawiam:)

Aleś je wychowała :) 5