Koty są zachwycająco niezależne, to fakt bezdyskusyjny ;) Ale są też uroczo ciekawskie... zamknięte drzwi z pewnością skrywają coś interesującego i koniecznie trzeba sprawdzić co!
To samo tyczy wszelkiej maści szafek, szuflad, koszyków, pudełek, ba! nawet reklamówek! Zamknięte drzwi to "wyzwanie" ;) Zawsze ciekawiej jest po drugiej stronie!
Inna sprawa to drzwi lodówki... Jeśli kot wystarczająco długo się w nie wpatruje, zawsze w końcu pojawi się ktoś kto je otworzy i wyjmie jakiś smakołyk ;)) (to inne prawo "kociej fizyki")
Ja wolę koty... mrrrau ;)
Masz rację Iwono, bo kot chodzi własnymi ścieżkami i nie jest taki służalczy i lizusowski jak pies -:) Osobiście wolę pieski i to wcale nie z tych powodów, o których piszę -:)
Skomentuj