Ten dwupoziomowy XIX-wieczny schron na skraju lasu we wschodniej części Torunia (na zdjęciu) po II wojnie światowej pełnił funkcję gospodarczą prywatnej firmy. Po opuszczeniu obiektu przez właściciela, długo stał pusty, a jedynymi jego gospodarzami byli narkomani, pijacy i bezdomni. Po okradzeniu schronu z wszystkich jego metalowych elementów oraz instalacji elektrycznej i wodociągowej, zamurowano jego wejścia. Graficiarzom to jednak nie przeszkadzało i wystawili swoje dzieła na publiczny pokaz.
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj