Aby uczcić rocznicę skutecznego odparcia oblężenia szwedzkiego w roku 1629, na polecenie polskiego króla Zygmunta III Wazy, w Toruńskiej Mennicy wybito talary oblżęnicze, na których przedstawiono budowle Torunia w otaczających je kłębach dymu i ognia; w otoku monety znalazł się łaciński napis, co w tłumaczeniu brzmi: \"wierność i stałość ogniem doświadczona\". To na jednej stronie, na drugiej zaś napis: \"Toruń przez nieprzyjaciół oblężony przy bożej pomocy mężnie przez obywateli obroniony d. 16 lutego 1629\".
Właśnie wtedy wojska szwedzkiego króla Gustawa II Adolfa, dowodzone przez feldmarszałka Hermana von Wrangla, przypuściły szturm na Toruń. Atak jednak zakończył się niepowodzeniem dzięki bohaterskiej postawie burmistrza miasta Jana Preussa i królewskiego pułkownika Gerarda Denhoffa, który dowodził obroną Torunia. Niestety, nie obyło się bez strat spowodowanych przez Szwedów, którzy doprowadzili do sporego uszczerbku materialnego miasta, a także do zniszczeń toruńskich bram miejskich i miejskich murów obronnych oraz do spalenia przedmieść.
Na zdjęciu: Wejście do kamienicy przy ul. Mostowej 11 w Toruniu, w której wybijano m.in. talary olężnicze.
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj