Pogórze Ciężkowickie

  

Wjazd w samo centrum podkarpackiego Biecza

Powtarzaną niczym mantra opowieść o tym, że w miasteczku nad Ropą uczono w specjalnej szkole mistrzów topora, szubienicznej pętli oraz specjalistów od wbijania złoczyńców na pal, można spokojnie włożyć między bajki. Dokumentacji, że w Bieczu szkolono katów nie ma, nie było i nie będzie. Jest za to bałamutny tekst w krakowskiej gazecie popełniony pewnie - jak to bywa najczęściej w podobnych przypadkach - na katzu i z potrzeby zapchania dziury jaka nagle wyskoczyła na gazetowych łamach. Gwoli prawdy - Biecz miał prawo miecza i na rynku niejednemu opryszkowi nie było do śmiechu, gdy przystrojony w czerwony kaptur mistrz z pozoru łagodnie zwracał się do nieboraka z propozycją nie do odrzucenia - do góry głowa, bracie!!!

Autor: Ryszard Biskup

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 3757
Twoja ocena: DobreBardzo dobre

Pogórze Ciężkowickie

kraina

Skomentuj

Wiedziałem, wiedzialem. A Ty nie wiedziałeś, że jestem też czarownikiem ! Takim bardziej magiem.....
Autor: Ryszard Biskup
Dodano: 2009-12-22 14:12:20
Biecz... Jechałem kiedyś stopem w Bieszczady. 4 godziny stałem na wylotówce z Kielc i już miałem wracać, ale pomyślałem, że machnę ostatni raz. Zatrzymał się kierowca jadący w Beskid Niski. Rozstaliśmy się w Gorlicach. No i ja dalej na wschód, do Sanoka. Kolejnymi okazjami. Między innymi przez Biecz właśnie. A z Biecza machajem pod Jasło. Stary, rozklekotany Żuk. Kierowca przypominał nieco aborygena. Kolorem skóry. Ale rysy twarzy typowo słowiańskie. Skąd jestem, gdzie jadę, on tu całe życie... "Fajne góry, co? Przyjedź tu kiedyś z dziewczyną! Powiedz: Patrz, jaka góra! A ona już będzie wiedziała, o co chodzi". Z tą podróżą Biecz mi się będzie kojarzył.
Autor: Maciej Jelonek
Dodano: 2009-12-22 10:25:42
Elevate your crypto experience with the keplr wallet app. Manage your digital assets securely and seamlessly explore the Cosmos ecosystem with ease!