Piękno jest ograniczone kanonem, a brzydota jest nieograniczona w swoich możliwościach - tak swoją fascynację brzydotą tłumaczy Umberto Eco.
pozdrawiam Cię Aniu serdecznie :)
Co jest w człowieku takiego, ze go kusi, że przyciąga obraz zniszczenia...Może istnieje jakiś rodzaj estetyki umierajacych obiektów. Może to fizjonomia czasu, którą wreszcie widać wyraźnie i namacalnie....Może łatwiej budować tym poetykę, może łatwiej wywlec refleksję. W rzeczach odnowionych, choćby najstaranniej, nie ma dramatu. Jest moc i radośc. Nie widać walki.
W Miękiszu jest rdza i mech. I litościwe stare drzewa.I cisza.
Skomentuj