Wejście do czeluści piekielnej słynie z diabelskich igrców. Podobno w tym właśnie miejscu, przy pełni księżyca wyłazi na ziemię Kusy, który patałęta się po koneckich polach w poszukiwaniu grzeszników.Taki diablik potrafi sprawić, że chłopina zamiast wrócić jak Pan Bóg przykazał do rodzinnej chałupy i zająć się codziennymi obowiązkami w obejściu, będzie łaził jak Marek po piekle przez całą noc, będzie się włóczył po gościńcu, będzie czochrał po chaszczach zanim nad ranem przylezie tam, gdzie powinien być od dawna. tak, tak, tak Piekło to niebezpieczne dla koneckich chłopów miejsce....
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj