Na prerii pod Staszowem Martin Popiel prowadzi jedyną w kraju hodowlę bizonów amerykańskich. Zaczęło się od kilku sztuk, teraz łazi po pastwisku prawie setka! Cielaki, krowy i byki. Flegmatyczne, potężne, pozornie siła spokoju.... Kto ma ochotę może przyjrzeć się bizonom z bliska, bo co kwadrans oganizowane jest safarii. Ciekawscy wwożeni są wleczoną za traktorem platformą w sam środek zeriby. Pyszna zabawa dla małych, większych i największych, bo poza bizonami w zagrodzie można obejrzeć jeszcze inne zwierzaki.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj