Koterka

  

Koterka. Granica polsko - białoruska

Kto chce niech wierzy, kto chce niech nie wierzy, ale to jest miesce gdzie kończy się Unia Europejska, a zaczyna Białoruś. Droga graniczna urywa się w pół traktu, dalej - chociaż zaraz za szlabanem jest całkiem ludna wieś - na piechotę chodzić już nie wolno. Przejechać dukt też nie sposób, bo zapięta kłódka na barierze, a kłódka zardzewiała na amen.

Autor: Ryszard Biskup

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 9405
Twoja ocena: DobreBardzo dobre
Tagi: drogi

Koterka

miejscowość

Skomentuj

Z tym łażeniem jest tak, że granica państwowa przepołowiła wioskę na tyle nieszczęśliwie, ze po tej, naszej stronie zostało cudowne uroczysko Koterka. I sławna cerkiew. Toteż ciągną do źródełka i na odpusty ludzie z tamtej strony. A ci z naszej mają tam krewniaków. To też chodzą. I chodzą też - a jakże - pogranicznicy. Nasi i tamci.Acha. I po naszej stronie jest jest jeszcze cmentarz.To jest cały bezsens wszystkich administracyjnych i politycznych granic....:-)
Autor: Ryszard Biskup
Dodano: 2010-02-05 08:03:30
Sądząc po ścieżce wydeptanej wokół szlabanu, zakaz jest słabo przestrzegany ;)
Autor: Joanna Siegel
Dodano: 2010-02-05 07:15:53