"Wzięto nas od starca do niemowlęcia między miastem Koło a Dąbie. Wzięto nas do lasu i tam nas gazowano i rozstrzeliwano i palili... Otóż prosimy aby nasi przyszli bracia ukarali naszych morderców. Świadków naszego gnębienia, którzy mieszkają w tej okolicy jeszcze raz prosimy o rozgłoszenie tego morderstwa po całym świecie..." - dramatyczny fragment listu jednej z ofiar obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem wyryto na monumentalnej ścianie Pamięci.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj