Dzieje sanktuarium w Gidlach powiązane są z historią maleńkiej, zaledwie dziewięciocentymetrowej figurki Matki Bożej z Dzieciątkiem wyoranej w trakcie prac polowych na początku XVI wieku. Zaraz potem zdarzył się pierwszy cud. Niewidomy chłop odzyskał wzrok, gdy przemył oczy w wodzie, którą z błota obmyto wykopaną na polu figurkę. Rzeźbę umieszczono natychmiast w ołtarzu w miejscowym kościele, ale figurka znikała z tego eksponowanego miejsca, pojawiała się tam gdzie została wyorana i świeciła niezwykłym blaskiem. Zdecydowano zatem, że to kolejny cud i wybudowano olbrzymi kościół, który rychło zapełnił się pątnikami z bliska i daleka. Do tradycji należy, by ołtarz w którym dzisiaj eksponowana jest figurka Matki Bożej Gidelskiej obejść na klęczkach.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj