W regionie żywe były podania o śladach dziwacznych stóp. Z pokolenia na pokolenie przekazywano opowieści o spacerujących w okolicy czartach. To one miały zostawiać tajemnicze tropy. W miarę upowszechniania się tranzystorów i kineskopów, stare legendy zostały wyparte przez rozmaite odmiany science-fiction. A to, że błądzące po skałach diabły, można uznać za "fiction", Władysław Karaszewski udowodnił przy pomocy "science".
Autor: Maciej Jelonek
Skomentuj