Przyszedł wrzesień, a wraz z nim zaróżowiły się wrzosowiska, leśne przecinki i runo świetlistych suchych lasów.
Bo wrzesień to czas kwitnienia wrzosów!
Te światłolubne krzewinki korzystają z ostatnich promieni późnoletniego, coraz niżej świecącego słońca i dodają swoistego, melancholijnego uroku odchodzącemu latu...
Niektórzy twierdzą, że wrzos przynosi pecha i wzbraniają się przed wnoszeniem jego bukietów do domu.
Ale dla mnie to po prostu zwiastun kolejnej Wielkiej Przemiany w przyrodzie.
Bo jesień już tuż tuż...
Autor: M. & P.Górniak
Skomentuj