Włoszczowa

  

Kibel w lesie. Włoszczowa

Koniec podróży. Ostatni odcinek wśród włoszczowskich lasów. Miniemy jeszcze stawy hodowlane i trzeba będzie szykować się do wyjścia. Trzeba pozostać w pełnej gotowości, bo nigdy nie wiadomo czy drzwi, przy których stoimy, raczą się otworzyć. Jeśli nie, to trzeba improwizować. Szarpać się z nimi, albo biec do następnych, zanim pociąg ruszy. Mam szczęście. Moje działają bez zarzutu. Jeszcze tylko, powodowany niejasnym przeczuciem głośno krzyczę: Włoszczowa, tak, aby chrapiący mnie usłyszeli. Staję na peronie, słyszę gwizdek kierownika skladu, sygnał poprzedzający zamknięcie drzwi a zaraz po nim szybkie kroki wewnątrz pociągu i odgłos czterech zeskakujących z niego mężczyzn. Zdezorientowani robotnicy rozglądają się po stacji. Gdzie my są?  pyta pierwszy drugiego.

Autor: Maciej Jelonek

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 2020
Twoja ocena: DobreBardzo dobre

Włoszczowa

miejscowość

Skomentuj

Maćku, Ty zawsze potrafisz zainteresować tematem :)
Autor: ElaJ
Dodano: 2014-01-29 06:40:10