Dzień stracha polnego

Tak, nawet sama odwiedzam Wendelin po wodę i jeszcze co roku uczestniczę w mszy w dniu, św. Huberta, w której uczestniczą myśliwi z okolicy, a przede wszystkim, myśliwi z koła łowieckiego Ślepowron z Rudzicy.

No pewnie, Rudzica:) Ja u Kohuta bywałem dość często:) Bardzo mi się ten pomysł podoba. W okolicach Rudzicy jest jeszcze Dolina św.Wendelina, gdzie znajduje się kaplica postawiona w 1876r. Stoi ona koło źródełka mającego ponoć właściwości uzdrawiające - leczy schorzenia oczu. Do dziś po cudowną wodę przyjeżdżają ludzie nawet z odległych miejscowości. Patron kapliczki św.Wendelin,wg. legendy, był irlandzko  szkockim królewiczem, który porzucił "uciechy życia codziennego" i żył jak pustelnik. Zmarł w 617 roku. Jest patronem pielgrzymów, wędrowców, kaplic i ludów pasterskich.