Kiedyś przychodziły pod niego dzikie świnie szukać przysmaków, a także jelenie, żeby się troszkę o niego pohorcować. Rzucał cień na zmęczonych wędrowców przemierzających tutejsze leśne ostępy, być może nawet wśród nich trafił się ktoś ważny. Być może dlatego stał się bohaterem fascynujących legend rozgrywających się w czasach, kiedy żołądź, z którego wyrósł jeszcze nie istniał. Dziś to stare drzewo, składające się w większości z... betonu, bywa wykorzystywane przy kręceniu klipów wyborczych. I to się nazywa: zrobić karierę!
Autor: Maciej Jelonek
Skomentuj