Gdy w 1275 r. na zgliszczach spalonego wówczas grodu, komtur zakonu krzyżackiego Rudolf, przystąpił do budowy murowanej twierdzy, Kowalewo Pomorskie stało się warownią nie do zdobycia. Dziś po niej pozostały już tylko małe fragmenty murów zamkowych oraz filar gdaniska i wieża ciśnień wzniesiona na szczycie wzgórza zamkowego (na zdjęciu).
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj