Troszeczkę wody upłynęło w pobliskim strumyczku, zanim młode liski zdecydowały się wyjść z nory. Liczyłem na coś więcej. Z piątki wyszły tylko dwa ciekawskie. Popatrzyły przez chwilę na mnie i zniknęły z powrotem w ciemnej jamie.
Autor: Bogusław Pupiec
Skomentuj