Arkadia

  

arkadia

W Arkadii mieści się ogród romantyczny w stylu angielskim założony przez Helenę z Przeździeckich (1753-1821), żonę Michała Hieronima Radziwiłła właściciela pobliskiego Nieborowa. Głównym projektantem Arkadii był Szymon Bogumił Zug, część projektów była autorstwa Jana Piotra Norblina, Aleksandra Orłowskiego, Józefa Sierakowskiego, a później Henryka Ittara. Do zakładania ogrodu księżna przystąpiła w 1778 roku, a rozwijała go i komponowała do swojej śmierci. Przez park przepływa rzeczka Skierniewka, która tworzy staw z dwoma wyspami. W 1945 Park w Arkadii wraz z pobliskim zespołem parkowo-pałacowym w Nieborowie stały się oddziałem Muzeum Narodowego w Warszawie.

Autor: Dariusz Świętochowski

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 3368
Twoja ocena: DobreBardzo dobre
Tagi: parki

Arkadia

miejscowość

W Arkadii znajduje się najsłynniejszy ogród romantyczny w Polsce. Założony został w 1778 r. przez żonę właściciela niedalekiego Nieborowa, księcia Michała Radziwiłła, Helenę. Stronę architektoniczną i ogrodniczą Arkadii, czyli krainy szczęśliwości, opracował architekt Bogumił Zug, a później Henryk Ittar przy ścisłym współudziale księżnej. Do utworzenia parku zwieziono tysiące okazów drzew i krzewów, z okolicznych pól ściągnięto setki głazów, osuszono i uregulowano brzegi rzeczki Łupii (Skierniewki), urządzono staw i kaskady, sprowadzono starożytne nagrobki, urny, wazy oraz rzeźby.

Nic dziwnego, że w niedługim czasie ten niewielki park stał się najbardziej znanym ogrodem romantycznym w Polsce, a zagraniczni goście stawiali Arkadię w rzędzie najpiękniejszych ogrodów Europy.

Obecnie tutejszy park wraz z pałacem w Nieborowie stanowi oddział Muzeum Narodowego w Warszawie. Arkadia jest jedynym w Polsce zabytkiem architektury ogrodowej, który zachował w znacznej części elementy koncepcji przestrzennych z końca XVIII w. W parku zachowało się wiele ciekawych budowli m.in. Świątynia Diany, ceglany akwedukt, tzw. Dom Arcykapłana, Dom Murgrabiego, do którego przylega Łuk Grecki, Domek Gotycki oraz Jaskinia Sybilli.

Skomentuj