Cerkiew w Króliku Polskim ( Wołoskim) erygowano mniej więcej w połowie XIX wieku. Po stu latach drewnianą świątynię po prostu rozebrano a na cerkwisku wymurowano solidny obiekt, który miał służyć na wieki. Nie udało się. Po bratobójczych walkach, po przepędzeniu miejscowych we wsi pojawili się osadnicy, którzy na mszę chodzili nie do cerkwi, ale do kościoła. Budynek sprofanowano urządzając w niepotrzebnym już przybyszom z nizin obiekcie sakralnym magazyn. Nawozów sztucznych sprzedawanych workami przez urzędnika z PGR-u w Szklarach.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj