Dwa razy do roku nadrzeczne krajobrazy zmieniają się nie do poznania. Na wiosnę i późną jesienią polskie rzeki, na szczęście w większości nieuregulowane, mają w zwyczaju występować z brzegów i rozlewać się szeroko... hen po horyzont. To jeden z najpiękniejszych spektakli przyrody, malowniczością dorównujący jedynie górskim krajobrazom. Kto raz wybierze się na rozlewiska niechybnie popadnie w poważne tarapaty. Te widoki uzależniają!
Autor: Marcin Zgrzywa
Skomentuj