Kamienica z piekarnią i cukiernią

Data powstania tej kamienicy uwidoczniona jest u szczytu jej fasady, poniżej zaś herb rodzinny Jóźwiaków, którzy do dziś podtrzymują wieloletnią tradycję rodzinną piekarnictwa w tym mieście. A wszystko zaczęło się od nieżyjącego już dziś Sylwestra, który na czeladnika piekarskiego pasowany został w 1922 roku. Po 10 latach, kiedy uzyskał tytuł mistrza w tym zawodzie, nabył piekarnię wraz z domem przy ul. Królowej Jadwigi 5 w Inowrocławiu. Perypetie w okresie okupacji niemieckiej (został w raz z rodziną wyrzucony z domu i piekarni), a potem walka z komunistyczną władzą PRL-u o odzyskanie piekarni wraz z kamienicą, dopiero po wielu latach doprowadziła do szczęśliwego zakończenia. W tym czasie syn Sylwestra  Piotr, dyplom czeladnika piekarskiego uzyskał w 1969 roku, a 9 lat później dyplom mistrza. I choć rodzinną kamienicę, gdzie na parterze była piekarnia ojca odzyskał w 1982 roku, to do tego czasu wypiekał chleby tradycyjnymi sposobami (bez ulepszaczy i tak jest do dzisiaj) w piekarni przy ul. Dworcowej. Natomiast syn Piotra  Maciej, kontynuuje tradycję rodzinną i pewnie przyjdzie taki czas, kiedy przejmie firmę po swoim ojcu. Na zdjęciu: Szczyt fasady wraz z data wybudowania kamienicy; poniżej zaś herb rodzinny Jóźwiaków.

Autor: Lech Kadlec