Czarne

  

Nie chce nam się spać. Czarne

Dojechaliśmy i rozbiliśmy namioty. Znajomi poczęstowali nas potrawką z ziemniaków i kapusty przyrządzoną nad ogniskiem. S. położyła się, a A. i ja wzięliśmy po puszce/butelce i weszliśmy na górę. Cicha na co dzień okolica wydawała się tętnić życiem. Słyszeliśmy głośną muzykę dobiegającą z sąsiedniego obozowiska i patrzyliśmy na światła samochodów snujących się po dolinie. Ich właściciele szukali drogi na Radocynę lub do Nieznajowej. Być może niektórzy, wiedzeni fałszywymi wskazówkami elektronicznych pomagierów, z przeciwnym skutkiem próbowali skrócić sobie drogę na Ukrainę lub Słowację. Byliśmy ponad tym wszystkim i jeszcze długo nie zachciało nam się spać...

Autor: Maciej Jelonek

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 2619
Twoja ocena: DobreBardzo dobre
Tagi: doliny | noc

Czarne

miejscowość

Skomentuj

*****
Autor: Waldemar Jan
Dodano: 2013-08-01 11:41:25