...kościół filialny p.w. Niepokalanego Serca NMP

.. mało kto decyduje się na wycieczkę do wsi Komorowo.Pierwsze wzmianki o tej miejscowości pochodzą z drugiej połowy XIII w. W lokalnych dokumentach pojawia się ona przez kolejne stulecia jako de Cumerove, Cummerow albo Kumerow. Jej założyciele - ród Kumerow, przybyli w okolice Sławna spod miasta Demmin(dzisiaj:Demmin  miasto w północno-wschodnich Niemczech, w kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie, w powiecie Mecklenburgische Seenplatte.) W wieku XVI wieś przeszła w ręce rodu Podewilsów. A stąd niedaleko do zamku Podewilsów w Kręgu .Kościół usytuowany jest na niewielkim wzniesieniu w centrum miejscowości.Powstał on nie później niż w połowie XV wieku.Przez ponad sto lat służył jako świątynia lokalnej parafii, swym zasięgiem obejmującej też Sierakowo Sławieńskie oraz Krąg.Swój status,stracił wraz z przejęciem Komorowa przez rodzinę Podewilsów,którzy wybudowali przyzamkową świątynię.Widziałem ją ale tylko na zewnątrz. Przy kościele Komorowskim znajdował się cmentarz, którego powierzchnia sięgała około 1,5 ha. W XIX w. Jego część przekształcono na park, od dwudziestolecia międzywojennego przynależny pobliskiemu dworowi.....................................ważnym wydarzeniem w dziejach świątyni było umieszczenie w wieży spiżowego dzwonu odlanego w 1569 r. W pierwszej połowie XVII w. ,kościół poddano pierwszemu, gruntownemu remontowi,wewnątrz pojawił się drewniany ołtarz, ambona oraz chrzcielnica......................................................Świątynia wymaga pilnej interwencji; do remontu kwalifikuje się wieża, z której osypują się cegły, nieszczelne okna, czy drewniane belki stropu pamiętające remont sprzed ponad 130 lat. W tej chwili kościelny sufit zastępują płyty pilśniowe. Widać je a właściwie niewielki kawałek na jednym ze zdjęć.Nie wygląda to zbyt imponująco ,tym bardziej ,iż w niektórych miejscach uwidaczniają się mokre plamy.Pomimo swej ciekawej historii oraz rzadko spotykanych zabytków niewiele osób pamięta o tym kościele, a to negatywnie wpływa na czynione nieustannie zabiegi o pozyskanie środków na jego renowację. Piknik historyczno-edukacyjny jest jedną z form pozyskiwania funduszy remontowych. Ministerstwo kultury i dziedzictwa Narodowego wsparło częściowo remont ,ciągle jednak zbyt za mało aby można było spokojnie myśleć o jego remoncie. Wydaje się ,iż najmniej stanem odbudowy zainteresowany jest gospodarz. Gospodarz ale nie proboszcz, ten zbyt wiele nie może uczynić ,chodzi o wyższe kościelne instancje, o wyższą administrację.Przy Konferencji Episkopatu Polski istnieje np. Zespół Biskupów ds Pomocy Kościołowi na Wschodzie, Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja a brak np. ciała kolegialnego ds pomocy kościołom prowincjonalnym ,zniszczonym ale mającym dużą wartość historyczną. Może takowa istnieje ,ja jednak nie słyszałem,słowem będzie piękny kościół jak wybudują go wierni bo  świątynia powinna być konsekrowana i wyróżniać się wielkością; pięknem oraz odpowiadać normom liturgicznym,/ posiadać ołtarz wolno stojący, przy którym można celebrować zwróconym do wiernych,/odpowiednio umieszczone tabernakulum,/chrzcielnicę,/ambonę i ....FOTEL(tak fotel jakby on był najważniejszy) dla celebransa, jak również odpowiadające normom teologicznym obrazy itd. Przejdźmy jednak dalej i przyjrzyjmy się baczniej owemu XV wiecznemu kościołowi w Komorowie....>>

Autor: henkosz (Henryk Dymczyk)