Kościół w Bolminie może zaprezentować unikatową stację drogi krzyżowej. Zamówiony do odmalowania stacji kielecki artysta mial akurat konflikt z Urzędem Skarbowym. Dręczony przez inspektorów niemiłosiernie zemścił się na dwóch prześladowcach w mistrzowski sposób. Zupełnie gratis namalował był proboszczowi Staszkowi Kudelskiemu obraz na którym przedstawił Golgotę. Chrystysowi na krzyżu nadał swoje rysy, natomiast w charakterze obydwu łotrów sportretował udanie twarze dzielnych pracowników fiskusa. Co można dzisiaj w kościele bolmińskim podziwiać i westchnąć z zadumy. Bo chociaż skarbowcy byli wredni, top jakby nie patrzeć wkroczyli do historii. Tym razem tylko sztuki, ale jednak, zawsze.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj