Przy odrobinie wiedzy i rozwagi do tej farsy by nie doszło. Tylko kompletny laik mógł się zagubić w Izerach przy lekkim załamaniu pogody. Cały ten incydent potwierdza tylko opinie o inteligencji sporej grupy (80) studentów. Rozwiązaniem na przyszłość jest wprowadzenie obowiązkowych ubezpieczeń lub poniesienie kosztów akcji ratunkowej.
Góry Izerskie wyglądają przyjaźnie i niegroźnie.Przy wczorajszej pogodzie ok. 80 młodych ludzi zabłądziło w śniegu i mgle.Dobrze,że nie zakończyło się to tragedią.
Skomentuj