Kaskada Szklarki ma około 13 metrów wysokości i charakterystyczny lej, który od zawsze podniecał wyobraźnię odwiedzających. Nad brzegiem wodospadu wybudowane zostało przytulne schronisko. Dom z noclegowymi izbami ochrzczono dwuznacznie Kochanówka, sugerując tym samym, że gdzie jak gdzie, ale w pobliżu bulgocącego i upojnie szumiącego potoku miejsce do miłośnych westchnień jest wręcz wymarzone. W czasach gdy wodospad nazywał się Kochellfal na ścianie domku zakochani własnymi pazurami ryli stosowne inskrypcje dokumentujące chwile słodkich westchnień.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj