Świdnicę nazwano na jednym z portali nieodkrytą kopalnią piękna - w pełni zgadzam się z tym stwierdzeniem. Miasto to jest jednym z najlepiej zachowanych zespołów urbanistycznych w Polsce, a starówka jest drugą po Wrocławiu pod względem ilości zabytków. Jedna z kamienic, Rynek 8, nosi nazwę Dom \"Pod Złotym Chłopkiem\". Posiada cechy renesansowe, na zdjęciu widzimy oryginalny manierystyczny portal na którym widnieje napis łaciński \"Drzwi te mają być otwarte dla przyjaciela a zamknięte dla wroga\" (lub Przed przyjacielem drzwi te nie powinny być nigdy zamknięte, lecz raczej przed wrogiem.) Nad portalem znajduje się pozłacana figurka chłopka z I połowy XIX wieku. Figurka ta to postać chciwego rajcy miejskiego, który nie potrafiąc wytworzyć złota, nauczył kawkę kradzieży monet i kamieni szlachetnych z ratuszowego skarbca. Gdy sprawa się wydała, złodzieja osadzono na tarasie widokowym wieży ratusza, gdzie zmarł po 10 dniach... Ozdobą portalu są m. in. dwa aniołki - symbole śmierci (trzymające w rękach klepsydrę i czaszkę). W Domu mieszkała Maria Kunitz, zwana śląską Pallas, będąca jedną z bardziej znaczących astronomów swoich czasów. W kamienicy przebywał także wódz armii cesarskiej z okresu wojny trzydziestoletniej Wallenstein. Dom należał wówczas do ojca Marii Kunitz, świdnickiego lekarza. Podczas dwóch nocy, które Wallenstein spędził w Świdnicy, na rynku miała panować absolutna cisza, zakazano gwizdania stróżom nocnym, zegar na wieży ratuszowej nie wybijał godzin.
Autor: Joanna Mamczur (Obiektyw subiektywny)
Skomentuj