Wielu rolników uważa, że wypalanie zeschłych traw przyspiesza ich odrastanie, gdyż popiół po ich spaleniu, jak i innych wysuszonych roślin lub gałęzi drzew czy krzewów, użyźnia glebę. Tak jest w rzeczywistości, ponieważ popiół taki zawiera sporo związków chemicznych, jak chociażby: fosfor, magnez, potas i wapń, a ponadto odkwasza glebę, więc doskonale nadaje się pod uprawę warzyw. Pamiętać jednak należy, że niekontrolowane wypalanie może doprowadzić do tragedii, a sami wypalający mogą znaleźć się w ogniowej pułapce, bez drogi ucieczki, zwłaszcza, gdy połać wypalania jest duża, a trawy wysokie; jest tym bardziej groźne, gdy w pobliżu są zabudowania albo las. Bardzo sucha ściółka i wiatr mogą okazać się wielkim zagrożeniem.
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj