Główki na toruńskim odcinku wiślanym, od dziesięcioleci nie są w żaden sposób remontowane. Niektóre zdążyły już się całkowicie w rzece rozpłynąć. Z tych, które pozostały, dobrze jest sobie powędrować. A że zapaleńców tej dziedziny spędzania wolnego czasu nie brakuje udowadniam zamieszczonym zdjęciem.
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj