U Ranichy

Byłem jeszcze uczniem podstawówki, gdy chowano, zmarłego w 1956 r. w tragicznym wypadku na torze w Wiedniu, toruńskiego żużlowca  Zbigniewa Raniszewskiego  wielokrotnego medalisty na różnych zawodach. Z tamtego okresu pamiętam tłum ludzi przed domem, oczekujący na wymarsz konduktu pogrzebowego; pochowany został na cmentarzu przy ul. Wybickiego. Na parterze domu przy ul. Grudziądzkiej 77 (na zdjęciu), w którym mieszkał wybitny żużlowiec, mieściła się restauracja III kategorii  Myśliwska, należąca do Toruńskich Zakładów Gastronomicznych, ale powszechnie określana, jako U Ranichy. Dziś już mało kto wie, że w tym miejscu, jeszcze w okresie zaboru pruskiego była knajpa, której właścicielem był Kuttner. Potem dopiero ten lokal nabył Józef Raniszewski  ojciec sportowca. Dziś restauracji już nie ma, ale przechodząc tędy, za każdym razem przywołuję myślach wspomnienia o tym żużlowcu.

Autor: Lech Kadlec