Spacer po nieznanowickich lasach

W Kaliszu zające, lisy i koziołki podchodzą zimą pod bloki mieszkalne szukając łatwego pożywienia. Mniemam, że czasem nie jest to dla nich dobre rozwiązanie, bo często tracą życie pod kołami samochodów. Zwierzyna dzika staje się z wolna zwierzyną częściej spotykaną w aglomeracjach miejskich, niż w lasach i na polach. Jednym słowem - cywilizacja.

Dzisiaj zające widuję najczęściej w... Kielcach. Na ulicy Ciekockiej. W tym roku miałem też okazję patrzeć jak na polu pod Mnichowem zając gania się z dwoma kuropatwami. A ten, którego widać wyżej to ostatni, z czteroosobnikowej grupy, która przebiegła mi przez drogę.

Niestety Pan Bogdan ma rację. Kiedyś zając był popularnym zwierzakiem lasów a nawet parków miejskich lecz niestety ostatnie zarazy je dosłownie zdziesiątkowały, a na dodatek zwiększona populacja lisów dokonuje reszty. W dzieciństwie często obserwowałem goniące się zające, a teraz ostatniego widziałem w październiku 2008 r..

Dziękuję za opinię Borowiaku. Zdjęcie zrobiłem w czerwcu i długo zastanawiałem się, czy nadaje się na stronę. Uważałem, że jest po prostu kiepskie. Ani ten zając się nie szczerzy do obiektywu, ani nie stoi na tle czegoś ciekawego... A tu tyle pozytywnych ocen. Jestem zaskoczony.

Zając w obecnych czasach to już rzadkośc! Pięknie uchwycone!