Gdy czerwone słońce wschodzi w marynarzu bojaźń się rodzi
Lecz gdy czerwień o zachodzie, wie marynarz o pogodzie
Czerwony wieczór i szary ranek
Będzie dzień ładny bez niespodzianek
Szaro wieczorem, czerwono z rana
Nie bierz się bracie do żeglowania\'\'
Autor: Marek Ryś
Skomentuj