Kiedy pierwszy raz odwiedziłem Kazimierz Dolny cyganki, zaczepiające przechodniów na głównym rynku, tylko mnie drażniły. Podczas kolejnych wizyt wzbudzały zainteresowanie. Od pewnego czasu jestem nimi autentycznie zafascynowany.
Autor: Szymon Narożniak
Skomentuj