Graffiti to jedna z najbardziej kontrowersyjnych dziedzin sztuki. Często ich twórców obwinia się o niszczenie zabytków, dewastację dóbr kultury. W Zielonej Górze stało się nieco inaczej. Grafficiarze zaczęli malować miejsca, które często były zdewastowane lub szare i nieciekawe (np. transformatory). Graffiti pojawiło się tu nieco później niż w wielkich miastach, co nie znaczy, że nie jest popularne. Kwitnie zwłaszcza wklejanie \"vlepek\" (małych, kolorowych naklejek z hasłami, wierszami, obrazkami, zwłaszcza misiów). Spora grupa młodych i ambitnych twórców graffiti działa od czerwca 2007 roku przy Fundacji Bezpieczne Miasto. Uczestniczyli w miejskim programie Graffiti i swoje doświadczenie starali się przekazać swoim następcom uczniom zielonogórskich szkół. Ich prace z miejskich akcji malarskich zostały umieszczone na wyznaczonych obiektach w różnych punktach miasta, a najciekawsze zostały zaprezentowane na wystawie Graffiti w Biurze Wystaw Artystycznych. Miejmy nadzieję, że graffiti coraz rzadziej będzie kojarzyć się z \"zasprejowanymi\" zabytkami, a częściej z pełnymi ekspresji, piękna i koloru dziełami.
Autor: Joanna Mamczur (Obiektyw subiektywny)
Skomentuj