łódzkie

  

Przedbórz - zaułek przy rynku

Na polach pod Przedborzem, wśród leśnych zagajników biegała Halina Konopacka. W dresie. Miejscowe kumoszki kręciły znacząco kółka na czole na te dziwoty, nie traktowały poważnie tego swoistego joggingu. A potem wysoka blondynka gdzieś wyjechała, przepadła, a w każdym razie zaginął po niej wszelki słuch. Gazety docierały wówczas z rzadka, radio charczało na kryształki, a telewizji - trudno w to uwierzyć, ale tak było naprawdę - w ogóle wtedy jeszcze nie było. Nikt więc w całym Przedborzu nie fetował pierwszego polskiego złotego medalu zdobytego na olimpiadzie. Kto by tam, tu w samym centrum kraju, zawracał sobie zresztą głowę, gdzie też jest ten cały Amsterdam, w którym triumfowała, biegająca bez celu po łąkach, piękna dziewczyna. Dzisiaj natomiast nadpilickie miasteczko z dumą obwieszcza całemu światu, że nie gdzie indziej, ale tutaj, u nich, tu na tych polach i łęgach, akurat w tym miejscu, a nie gdzie indziej, tu właśnie sposobiła się do sławy wybitna polska sportsmenka. No, może nie taka najwybitniejsza, ale przecież wpisana w annały. Pierwszy, polski, złoty medal olimpijski za rekordowy rzut dyskiem.

Autor: Ryszard Biskup

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 4218
Twoja ocena: DobreBardzo dobre

łódzkie

województwo

Skomentuj