sanktuarium w Gidlach

organy ..budowę pierwowzoru rozpoczęto w 1615r. Potem w latach 1670-73 przebudowywano organy ,którą rozpoczął organmistrz Błażej a kontynuował organmistrz Tomasz z Krakowa.Do budowy zatrudniono:stolarzy,snycerzy i ślusarza. Prawdopodobnie uzyskano piszczałki od kanoników regularnych z Mstowa k/Częstochowy. W 1796r o.Augustyn Zborowski podpisał umowę z Wilhelmem Schefflerem na budowę doskonalszych organów ten miał zabrać stare a wybudować nowe 31-głosowe i chór.Umawa brzmiała następująco: 2 VII 1796 r. - Umowa z Wilhelmem Schefflerem, (Akta organów gidelskich, ADK, Gi.19) \"In Nomine Domini Dziś pod dniem dzisiejszym zapisany stanął kontrakt między Wielebnymi OO. Dominikanami w Gidlach z jednej strony a między Panem Wilhelmem Schefflerem sławnym Organmistrzem z Przeręba z drugiej strony na mocy którego wyżej wspomniany podejmuje się za stary Organ,nowy cały z chórem, także nowym nie tylko z dobrego y suchego drzewa zrobić, ale też podług obrysu wyznaczonego, który sobie obraliśmy y podpisaliśmy, tak Organ iako y chór przez Snycerza y roboty snycerskiey iak najdokładniey w kształcie postawić obowiązuie się, a to z głosami niżey wyrażonemi: .... i tu następował opis wyglądu organów.... Od wybudowania organów nigdy nie było tam prawdziwego remontu.Przez wiele lat mieszkał w Gidlach, poczciwy człowiek,pracownik firmy Biernackich i on usuwał drobne usterki w organach. Wykonywał to, co było zlecone. Zarząd klasztoru odkładał gruntowne remonty organów,ponieważ jeszcze było na czym grać. Potem bez remontów ich głos ucichł.....Dopiero stopniowo w latach 2000-2001 został przeprowadzony stopniowy, ale gruntowny remont organów.Pozostaje tylko uzupełnić zniszczone piszczałki w jednym głosie. Organy są wpisane do rejestru zabytków. Jest to cenny instrument z takich to powodów: 1.zabytkowa i dość ładna szafa z końca XVIII w., 2.wewnątrz znajduje się wiele piszczałek pochodzących z XVIII w.. 3.są one przykładem pewnego etapu prac firmy Biernackiego i jego indywidualnego stylu tak w brzmieniu, jaki w rozwiązaniach technicznych. ...>>>

Autor: