Pora, kiedy w nadrzecznych łozinach zaczynają krążyć soki a koloryt krainy zmienia się z wyciszonych beżów i brązów w stronę subtelnych różowości, fioletów i oliwek. Pora, kiedy pękają lodowe okowy. Ożywa wszystko, co powinno a wody Białki płyną rychlej...
Autor: Anna Miszalska-Gąsienica
Skomentuj