"Stały wysoko w ogniu, oblane skrzepłą krwią świecącą; była w nich skamieniała hardość i potęga, i martwa duma konających przed światem olbrzymów (&). Wszyscy poczuli w sercach swoich, że ich owiało dziwne tchnienie. Coś, co zapiera oddech w piersi, tamuje wyrazy, budzi nieznane jakieś dreszcze, rozkoszne i święte. Bo tak owiewa serca ludzkie dziwne tchnienie Tatr." (Władysław Orkan, "W roztokach").
Autor: Szymon Narożniak
Skomentuj