Hmmm. Jest to o tyle dziwne, że moje fotki na PK ze Stolarskiej pochodzą z września, zeszłego roku, a więc nie tak dawno, i nikt mi nie zwrócił uwagi. Aż się tam przejdę z ciekawości.
Tak,wycieczka w środku lutego po Krakowie się udała,bo pogoda była wyjątkowo piękna,ciepła i słoneczna.Natomiast po raz pierwszy mi się zdarzyło,że osoba postronna podeszła i kazała usunąć ostatnie zdjęcie:( A było to na ulicy Poselskiej,gdzie w pięknych kamienicach,które pstrykałam,mieszczą się konsulaty.Facetem,który mnie upomniał, był wielki facet w żółtej kamizelce,który się tłumaczył:"Pani rozumie,w dobie zagrożenia terroryzmem..." :((
Skomentuj