chyba z 10 zdjęć zrobiłem zanim odpowiednio się ustawiłem i dobrałem odpowiednią ekspozycję, a poza tym wykorzystałem sprawdzony trik w tłumie - ustawiłem wózek z moją dzieciną w poprzek przejścia, a sam się ustawiłem za nim więc nikt mnie nie szturał ;)
Widzę,że miłośników Krakowa jest sporo na portalu:))) Taki symetryczny kadr wewnątrz Sukiennic jakoś nigdy mi nie wyszedł dobrze,więc się zachwycam i czuję,jakbym tam znowu była:))
Skomentuj