małopolskie

  

Pobudka na Luboniu

Wstają chłopaki z Krakowa, bo czują zapach \"jajówy\" serwowanej przez Panią Bogusię i Tubę - nowych gospodarzy. Dzień wcześniej wędrowali grzbietem Lubonia od Naprawy. Zaraz zjedzą śniadanie, spakują się i ruszą ku Rabce. My wyjdziemy chwilę potem. Trudno jest zwlec coraz starsze kości. Kombinujemy jakby przedłużyć pobyt w Wyspowym. Kombinujemy jak zwykle.

Autor: Maciej Jelonek

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 1289
Twoja ocena: DobreBardzo dobre

małopolskie

województwo

Skomentuj

Tak, tak... o czapce pamiętam :) dlatego ten " ", znam to doskonale :) tyle, że dotyczyło to okolic Karpacz - Szklarska. Ale pewnego razu spełniliśmy obietnicę i przenieśliśmy się do sąsiadów :)
Autor: Natalia Pytko
Dodano: 2012-03-13 11:09:04
A skąd! Pojechałem, żeby czapkę listonosią zwrócić. Ale listonosze pojechali do Doliny Roztoczy, czy jak jej tam. Więc jeszcze raz trzeba będzie na Luboń pojechać. I jeszcze raz! I jeszcze!
Autor: Maciej Jelonek
Dodano: 2012-03-13 08:15:07
Kombinujecie ... z obietnicą " to ostatni raz" :DDD
Autor: Natalia Pytko
Dodano: 2012-03-13 04:38:01