Co do rodzaju drzewa to stawiam na olchę, choć 100% pewności nie mam. Wiesz, olchę miałem w pracy za oknem, na zwykłym gruncie, jeszcze skażonym (koksownia) i sobie rosła. Tu jeszcze myślałem że to grab, ale liście ma inne. Takie sercokrzatałtne, ale nie jest to lipa :-) . To jest na zboczu masywu z Górą św.Anny, gleba napewno wapienna, może w tym dołku drzewo znalazło sobie dobre warunki do życia. Ważne że fotografia nie tylko Tobie i mi się podoba :-))). To samo miejsce mam już w swojej galerii. Pozdrawiam i dziękuje :-)
Zgoda, olchy tak mają. Przy czym olcha czarna to typowe drzewo wilgotnych siedlisk i mokrych lasów łęgowych, natomiast olcha szara nie musi mieć tak mokrego siedliska chociaż też lubi siedliska łęgowe. Jeżeli, jak twierdzisz, że to olcha ( nie mam powodu nie wierzyć) to być może na części niewidocznej na fotografii, jest staw, grząska, mokra łąka... Tak czy siak podoba mi się fotografia. Serdecznie pozdrawiam. ;)
Skomentuj