Ten wędkarz ukryty w szuwarach, stoi wpatrzony w taflę wody stawu z wędką w ręku i być może nie ważne jest dla niego czy złowi jakąś rybę, ale przede wszystkim relaks, odprężenie i kilkugodzinny spokój, który przywróci mu lepsze samopoczucie.
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj