Ten gołąb (na zdjęciu) przyfrunął na mój balkon na IV piętrze i przysiadł na chwilę. Wziąłem więc do ręki aparat fotograficzny i zbliżyłem się bardzo powoli do balkonowego okna, by nie odstraszyć ptaka, który nerwowo rozglądał się, i przez szybę zrobiłem zdjęcie.
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj