Fotografuję dziką przyrodę ze szczególnym naciskiem na ptaki od kilku lat. Zawsze samodzielnie oznaczam sfotografowanych modeli co czasami zajmuje mi wiele czasu z uwagi na różnorodność gatunków i podobieństwo wielu z nich. Tym razem - po raz pierwszy - miałem problem. W centrum miasta na jednym ze stawów sfotografowałem ptaka który nie pasował do żadnego występującego na wolności w Europie!!! Zmuszony byłem poprosić o pomoc kilky specjalistów w dziedzinie ornitologii i usyskałem informacje to co za kaczka dziwaczka :) Hybryda świstuna chilijskiego i karolinki, najprawdopodobniej uciekinier z niewoli :) To chyba jedyny taki egzemplarz w kraju, ciekawe jak przetrwa zimę na wolności. W chwili obecnej pływa z krzyżówkami i ma się całkiem dobrze :)
Autor: TOMASZ KOPI
Skomentuj