Opuszczona, zdewastowana cerkiewka na samym krańcu Polski. Wólka Żmijowska jest tak daleko, że stąd daleko wszędzie.Miejscowi mówią z przesadą,że za ostatnim domem w ich rodzinnej wiosce zawracają wędrowne ptaki, bo za położonymi na krańcu gospodarstwami jest już tylko pas ziemi niczyjej, i porwana "sistema" metalowa siatka określająca granice dawnego sowieckiego imperium..
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj