Już w 1868 roku zapadła decyzja o budowie żelaznego mostu przez Wisłę w Toruniu; wiązała się z powstającą linią kolejową, która miała połączyć Poznań z Olsztynem i Wystruciem w Prusach Wschodnich, ale dopiero dwa lata później, ruszyły pierwsze prace budowlane.
W tym miejscu należy wyjaśnić, że Wystruć to polska nazwa miasta w obwodzie królewieckim, czyli kaliningradzkim w Rosji; Rosjanie, miasto Wystruć nazywają Czerniachowsk, Niemcy zaś Insterburg.
Filary tego mostu zaczęto stawiać w 1969 roku, a cztery lata później zakończono montaż żelaznej konstrukcji; 15 sierpnia tegoż roku odbyło się jego uroczyste i oficjalne otwarcie. Od tego momentu w Toruniu działały dwa mosty przez rzekę, ale ten drewniany, który powstał w 1500 roku spłonął w nocy z 2 na 3 lipca 1877 roku. Wówczas podjęto decyzję jego całkowitej rozbiórki, tym bardziej, że już coraz rzadziej ludzie korzystali z tej przeprawy. Żelazny most choć miał tylko jeden tor dla przejazdu pociągu posiadał jezdnię dla ruchu kołowego oraz chodnik dla pieszych. Spełniał więc funkcję mostu kolejowo-drogowego, chociaż ruch na nim odbywał się wahadłowo.
Na zdjęciu: Fragment żelaznego mostu, dziś im. inż. Ernesta Malinowskiego, na prawym brzegu Wisły, w pobliżu dworca kolejowego Toruń Miasto, i już tylko kolejowego, za to z dwoma torami. Takie same dwie wieżyczki mostowe, jakie widać na załączonej fotografii, występują także na końcu mostu na lewobrzeżu, a podobne u wylotu ze stacji kolejowej, tuż przy ul. Lubickiej (widocznej w małym fragmencie na zdjęciu), która biegnie pod mostem w kierunku wschodnim, na Jakubskie Przedmieście.
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj