Wędrując po górach zdaje mi się, że w powietrzu żegluję, w bezkresie jakimś się unoszę, wiedziony kolorami, barwą, zapachem... Wedrując po górach zdaje mi się, że w wieczność uchodzę, w zapomnienie jakieś się zatracam, wiedziony pamiecią, sercem, marzeniami...
Autor: Szymon Narożniak
Skomentuj