Baszta papieska w zamku w Krasiczynie nazywa się tak jak się nazywa gdyż mieściła pokoje gościnne dla kościelnych dostojników. Pewne, że spędził tam pewien czas nuncjusz Cosmos de Torres. Ciekawostką baszty jest kamień wmurowany na zewnątrz baszty od strony północnej, przypominający kształtem duży bochen chleba. Według opowiadań na chleb takiej wielkości zarabiał robotnik pracujący przy budowie.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj